wtorek, 29 stycznia 2013

Wstyd mi o tym mówić ale wczoraj u nas w domu rozegrała się ogromna awantura.Nie wytrzymałam i wybuchłam. Bo ileż można znosić wyzwiska i obelgi bez powodu wypowiadane dla dobrej zabawy. Nie żałuje tego. Tego że sąsiedzi mnie słyszeli, że mąż zatkał mi twarz i wyprowadził z kuchni. Ale żałuje jednego: że dzieci to widziały.
Dawno temu obiecałam sobie, że dzieci nie będą przeżywać tego co ja. Bo ja wiem co znaczą awantury w domu, łącznie z uciekaniem zimą w koszulach nocnych z domu. Chcę tego oszczędzić dzieciom. Starszy i tak się boi podniesionego głosu i ciągle sprawdza czy tata nie wypił jakiegoś alkoholu. Nie wiem skąd mu się to wzięło. Bo u nas na ogół awantur nie ma, a mąż alkoholu nie pije. Zostałam wczoraj rzucona na łóżko obok młodszej. Wieczorem pytała: mamo czemu tata robił ci krzywdę. Kurcze no masakra. Będę się starać. Zrobię to dla nich. Wszystko będę znosić w milczeniu i będzie spokój.
Starszy przyniósł dziś pierwszą pałę. Tak myślę że może to jest przyczyna. Bo przecież umie alfabet a zadanie było żeby ułożyć zdania w kolejności alfabetycznej. Sama już nie wiem. 
Niby mąż odzywa się dziś do mnie normalnie, ja nie bardzo mam ochotę. Ale nie da się przy dzieciach. Trzeba zapytać o to czy tamto. I starszy ze swoim no mamo pogódź się już z tatą. 
Dobrze że mam ten blog mam się komu wygadać.

I pochwalę się, moja recenzja wreszcie została zauważona w wydawnictwie.

A tak poza tym trzymajcie kciuki. Jak się sprawa wyjaśni to o niej napiszę.

4 komentarze:

  1. Madziu po prostu nie wytrzymałaś...i dobrze zrobiłaś, wiadomo szkoda dzieci ale Ty też jesteś ważna! A sąsiadami nie ma co się przejmować. Szczerze Ci powiem, że i tak Cię podziwiam, że tak długo to wszystko znosisz...ja bym tak nie potrafiła.
    No i trzymam kciuki, nie wiem za co ale trzymam ;D
    Buziaki Kochana i trzymaj się;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie. Czasem muszę się wykrzyczeć. A jeśli chodzi o kciuki to chyba nic z tego nie będzie :)

      Usuń
  2. na wyzwiska i takie traktowanie nie możesz pozwolić bo to też widzą dzieci i nie jest to dobry wzór, dzieci widzą baardzo dużo, więcej niż nam się czasem wydaje.... Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak masz rację, starszy łapie w mig i powtarza. Aby patrzeć jak młodsza będzie to samo robić :(

      Usuń