9
lat temu nawet nie wiedziałam, że urodzę, termin miałam na 5 listopada
przecież. Po południu poszłam na rutynowe badanie USG do szpitala i już
zostałam. Podjęto decyzję o cesarskim cięciu. Niestety nie było różowo.
Podczas operacji walczono o życie moje i mojego syna. Było bardzo źle.
Ale udało się. dziś mam cudownego, wspaniałego, wrażliwego, czasem zbyt
dorosłego jak na swój wiek, rezolutnego, dobrze uczącego się syna. Po
prostu dobrego człowieka.
Wszystkiego naj z okazji urodzin synka!
OdpowiedzUsuńWidzisz jak los potrafi platac figle..najwazniejsze.ze wyszliscie z tego obronna reka!
Cmokam XXX
Wszystkiego najlepszego dla Synka i dla Ciebie :))
OdpowiedzUsuń